Wakacyjne wspomnienia 2013 – cz.2 czyli o obozie młodzieżowym „Wetlina 2013”:)

Tegoroczny obóz młodzieżowy okazał się równie udany jak obozy w minionych latach. Tym bardziej nas to cieszy, że grupa była bardzo zróżnicowana, większość młodzieży jechała po raz pierwszy, nie znali się ze sobą. W obozie udział wzięli również dwaj chłopcy aż z Lipna (okolice Torunia). Wspaniałe chłopaki, wnieśli bardzo dużo pogody i dobroci w nasza grupę. Cieszymy się, że byli z nami. Grupa zintegrowała się doskonale, każdy miał w niej swoje widoczne miejsce, nikt nie czuł się pominięty przez rówieśników. Zajęcia były tak zorganizowane,że był czas zarówno na rekreację, tańce, zabawy aktywizujące ciało i ducha, jak i refleksyjne rozmowy i edukacje filmową. Jako wychowawcy byliśmy pod wrażeniem gotowości młodzieży do współpracy ze sobą. Nie wszyscy jedynie mieli siłę chodzić po górach  – upał powodował spadek wydolności, ale i tak zdecydowana większość dzielnie wędrowałą po połoninach.  Wielu młodych wchodząc na kolejne szczyty doświadczyło prawdziwego zwycięstwa wobec własnej niemocy i zmęczenia. Góry bowiem prawdziwie trenują naszą wolę zmagania się ze swoimi słabościami. Bieszczady w nagrodę za nasze wysiłki zachwycały nas każdego dnia kojącym bezkresem zielonych szczytów. Cieszymy się bardzo, że ponad połowę obozu był z nami ksiądz Andrzej Krynicki, proboszcz Parafii św.Anny w Piasecznie. Był dla nas zarówno życzliwym i wspierającym kapłanem, jak i łagodnie mobilizującym do wysiłku wędorwania kompanem na górskich szlakach. Zarówno na obozach dziecięcych jak i młodzieżowych wspólna modlitwa jest bezcennym spoiwem naszych obozowych wspólnot. Każdy wieczór stanowi wspólnotowo – modlitewne zamknięcie dnia. Tegoroczne lato było wyjątkowo piękne, słoneczne, relaksujące – pozwoliło nam przezyć bieszczadzki tydzień naprawdę wspaniale – jest za co dziękować Panu Bogu. Potrowa Polana, gdzie mieszkaliśmy i niesamowicie wesoły jej gospodarz Piotr Ostrowski,  człowiek gór przyjazny wszystkim ludziom, gościli nas z dużą życzliwością, co też miało wpływ na nasz bieszczadzki wypoczynek. Dziękujemy wszystkim uczestnikom. Byliście cudownymi obozowiczami, stanowiliście jedną z najspokojniejszych i najpogodniejszych grup z jakimi wyjeżdżaliśmy. Zaglądajcie na naszą stronę – w drugiej połowie września planujemy poobozowe spotkanie, ogłosimy je na stronie odpowiednio wcześniej.

Zapraszamy też do galerii – zamieściliśmy tam trochę zdjęć.

Pozdrawiamy wszystkich ciepło!

OBÓZ MŁODZIEŻOWY  BYŁ MOŻLIWY DO ZREALIZOWANIA DZIĘKI DOTACJI GMINY PIASECZNO